Choć w grę mogą wchodzić tutaj również rozmaite schorzenia, przyczyną większości zaparć są złe nawyki w żywieniu, niewłaściwa dieta i siedzący tryb życia. Choć większość z nas woli przewinąć tę część tekstu, w której przeczytamy, że sami jesteśmy sobie winni – zaczynamy od początku.

Zanim pojawią się propozycje rozmaitych środków na przeczyszczenie, takich jak np. parafina w różnych preparatach, nie obędzie się bez uderzenia w piersi. Skupmy się na tym, co wynika z zaniedbań elementarnej profilaktyki. Wydawałoby się, że każdy z nas potrafi przestrzegać podstawowych zasad przyjmowania pokarmu. A jednak…

Dłuższe jedzenie oznacza zdrowsze jelita

Pierwszym winowajcą jest łapczywość. Trawienie zaczyna się na talerzu, gdy na widok apetycznego dania uaktywniają się gruczoły ślinowe. Gryzienie i żucie powoduje wymieszanie pokarmu z enzymami trawiennymi w ślinie. Każdy, kto zrobi to niedokładnie, przełykając duże kęsy, nadmiernie obciąża przełyk i utrudnia zadanie żołądkowi. W efekcie do jelit trafiają większe cząstki, zagęszczające masy kałowe.

Woda w dużej ilości, ale najlepiej kilka chwil przed pierwszym posiłkiem

Popijać czy nie popijać? Osoby, które przyjmują za mało płynów, wybierają twardą treść w jelitach. Z drugiej strony błędem będzie popijanie w trakcie jedzenia – woda rozrzedza ślinę oraz sok trawienny w żołądku, przez co do jelit trafią treści nierozłożone na czynniki pierwsze. Picie podczas uporczywego zaparcia pomaga, ale lesze działanie zmiękczające będzie mieć parafina, która dodatkowo wytworzy warstwę zewnętrzną ułatwiającą poślizg.

Nie tylko parafina. Co jeszcze? Skutecznie zadziałają dostępne na codzień produkty roślinne

Prosimy się o obstrukcję, gdy nie włączamy do codziennej diety surowych warzyw i owoców. Wbrew pozorom widoczne w kale resztki skórek czy nasion nie powodują zatwardzenia, ponieważ zawierają błonnik. Bezkonkurencyjne pod tym względem pozostają suszone śliwki, moczone w wodzie przez noc, które rano wystarczy zjeść i popić tym, co zostało. Regulacji wypróżnień służą też inne produkty z błonnikiem, jak napar ze zmielonego siemienia lnianego oraz otręby owsiane.

Zadbaj o regularne wypróżnianie bez pośpiechu

Zaczęliśmy od początku drogi pokarmu, zakończmy z drugiej strony. Częstym błędem jest wstrzymywanie wypróżnień pod wpływem stresu czy z braku czasu. To zawsze musi skończyć się zaparciem. Wtedy rzeczywiście zostają jedynie śliwki, siemię lniane lub parafina.